niedziela, 31 lipca 2011
Deszczowy dzień
Dzisiaj ledwo się obudziłam padało, nie jestem z tego powodu jakoś specjalnie zła. Lubię jak czasem popada, oczywiście nie kilka dni z rzędu, ale jeden taki dzień:) W przerwie pomiędzy deszczami byłam z młodym na spacerze, oglądałam "Pamiętniki Wampirów". poczytałam i tak minął dzień. Jutro wracają rodzice i koniec z luzem. W czwartek wyjeżdżam w góry. Mam nadzieję, że będzie tam jakiś dostęp do internetu. Nie mam jeszcze planów na jutro, mam nadzieję, że coś wymyślę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oo fajnie :D ja w góry jadę też, ale w sobotę ;D:))
OdpowiedzUsuńudanego wypoczynku :D
ej to ja się tu modlę o piękną pogodę a ty co tak pesymistycznie nastawiona ? ;>
OdpowiedzUsuńO to fajnie:).
OdpowiedzUsuńJa mam dość deszczu! brr. Mam nadzieję tylko, że w Hiszpanii będzie upał:)