czwartek, 4 sierpnia 2011

Wyjazd

Przez parę dni nic nie pisałam, bo nie miałam zbyt wiele czasu. Pakowania i całe przygotowania do wyjazdu w góry. Dzisiaj o 20.30 jest zbiórka pod Soprano (pizzerią we Wrześni) i ok.21.00 wyjazd. Ja muszę jeszcze wysuszyć włosy i wyprostować grzywkę. Koleżanka sprawdziła ten pensjonet i internecie i jest łącze Wi-Fi, więc może uda mi się coś od czasu do czasu napisać. Chcę jeszcze zgrać na telefon film "Żyć szybko, umierać młodo" z moim ulubionym aktorem Ianem Somerhalderem. Muszę kończyć bo mnie mama opiepszy, że zamiast się szykować siedzę w internecie.

1 komentarz:

Dziękuję za komentarze:*
Jeśli chcesz reklamować bloga metodą kopiuj-wklej to odpuść sobie, bo i tak nic z tego nie wyjdzie